
Alez nam sie poszczescilo. Od kilku dni leje jak z cebra i ma padac az do Swiat. Niebo pokryte jest gesta warstwa chmur wiec nie mielismy wielkich nadziei na zobaczenie tego zacmienia, ale pod wieczor chmury sie nieco rozsunely i moglismy podziwiac, pierwsze od 372 lat zacmienie, ktore wypada w zimowe przesilenie.
Patrzylismy jak ksiezyc z bialego placka przemienil sie w ruda kule. Wrazenie niesamowite.
No i tak, jest juz oficjalnie zima, Swieta za pasem wiec ten post bedzie bardzo krotki bo roboty jest duzo a czasu znowu nie dostarczyli.