Zimno, szaro i deszczowo, przynajmniej zgodnie z prognoza pogody dla Polski. Pomyslalam sobie wiec, ze poprawie Wam nieco humory rozami, ktore u nas sobie jak niby nic kwitna w parku, ktory niedawno odkrylam. Kenneth ma zajecia w okolicy co daje mi akurat dostatecznie duzo czasu by zrobic zakupy, przebiec pare kilometrow i pstryknac kilka fotek. W parku jest ponad 4 tysiecy krzakow roz.